Skip to main content

Czym jest DSA i czy każdy sklep internetowy go musi wdrożyć?

Digital Service Act (DSA), czyli akt o usługach cyfrowych to akt prawny, który szerokim echem odbił się w branży e-commerce. Prawdopodobnie każdy przedsiębiorca prowadzący działalność w internecie spotkał się z komunikatem, że musi wdrożyć nowe regulacje. Nie do końca jest to prawda- faktycznie obowiązki wynikające z DSA musi wdrożyć wielu przedsiębiorców, ale nie każdy, W niniejszym tekście analizujemy kto musi wdrożyć DSA i jakie obowiązki są z tym aktem związane.

DSA- założenia ogólne

Na samym początku, przed wejściem w meritum tematu, warto przybliżyć jakie w ogóle są założenia DSA i co kierowało ustawodawcą unijnym przy wprowadzaniu tego aktu prawnego.

Celem DSA jest regulacja funkcjonowania dostawców usług cyfrowych i ich użytkowników w celu zwiększenia bezpieczeństwa środowiska cyfrowego, poprawy funkcjonowania platform internetowych, ochrony użytkowników oraz promowania uczciwej konkurencji. Rozporządzenie dotyczyć będzie usług pośrednich, takich jak:

  • Usługa "zwykłego przekazu", obejmująca transmisję informacji przekazanych przez użytkownika usługi lub dostęp do sieci telekomunikacyjnej.
  • Usługa "cachingu", polegająca na krótkotrwałym przechowywaniu informacji w celu usprawnienia ich późniejszej transmisji na żądanie innych użytkowników.
  • Usługa "hostingu", obejmująca przechowywanie informacji na żądanie użytkownika usługi.

Warto wskazać, że DSA jest wdrożone w formie rozporządzenia. Oznacza to, że jest ono bezpośrednio stosowane w polskim porządku prawnym i nie wymaga szczególnego wprowadzenia. Nie oznacza to jednak, że krajowy system prawny i jego elementy można całkowicie bagatelizować- warto mieć bowiem na uwadze akty wykonawcze czy orzecznictwo sądów i organów, w których DSA będzie miało odniesienie.

Kto musi wdrożyć DSA?

Warto wskazać, że kwestia ta nie jest jednoznaczna, bowiem akt prawny nie wymienia wprost kategorii podmiotów, które są zobowiązane do wdrożenia zmian. Z naszej praktyki wynika, że podmiotami, które będą musiały w szczególny sposób pochylić się nad nowymi regulacjami są:

  • przedsiębiorcy świadczący usługi hostingowe
  • biura organizujące zagraniczne wyjazdy
  • niektóre sklepy internetowe
  • platformy ogłoszeniowe
  • serwisy streamingowe
  • platformy społecznościowe
  • internetowe biura podróży

Z drugiej strony, warto przytoczyć ogólne założenia z DSA, zgodnie z którymi dotyczy on dostawców usług pośrednich, czyli innymi słowy pośredników w dostępie do treści, które umieszczane są w Internecie przez podmioty trzecie. Poza zakresem stosowania DSA znajdują się natomiast ci dostawcy usług internetowych, którzy decydują o udostępnieniu w internecie swoich lub cudzych treści (czyli tzw. content providers).

Kwestia ta może w wielu przypadkach budzić wiele uzasadnionych wątpliwości, zatem w razie niejasności warto skorzystać z porady i analizy prawnika.

Jak wdrożyć DSA?

Załóżmy, że pozytywnie zidentyfikowaliśmy, że przedsiębiorca jest w kręgu podmiotów obowiązanych do wdrożenia DSA. Jak ma się to odbyć na płaszczyźnie praktycznej?

Przede wszystkim konieczna jest analiza regulaminów i polityki prywatności stosowanych w przedsiębiorstwie. Niekiedy dokumenty te nie zostały przez przedsiębiorców dostosowane nawet do ostatnich zmian wynikających z wdrożenia dyrektywy OMNIBUS. Zdecydowanie jest to dobry moment na to, aby kompleksowo dostosować dokumenty prawne stosowane w przedsiębiorstwie.

Regulamin dostosowany do przepisów DSA powinien zawierać przede wszystkim jasne określenie, jakie treści są treściami niedozwolonymi. Wynika to z faktu, że ten akt prawny przewidziany jest głównie dla podmiotów, które są pośrednikami treści, czyli niejako prowadzą platformy, na których użytkownicy mogą umieszczać opinie.

Oprócz zastosowania odpowiednich klauzul w regulaminach, przedsiębiorca musi dokonać innych czynności- m.in. wyznaczyć punkt kontaktowy w zakresie treści umieszczanych na portalach, czy w miarę możliwości moderować treści udostępniane przez użytkowników na platformie.

Sankcje za brak wdrożenia DSA

Jak prawie w każdym przypadku w kontekście wdrożenia nowych regulacji, za brak dostosowania działalności na przedsiębiorcę mogą zostać nałożone dotkliwe kary.

W kontekście braku dostosowania działalności do DSA, przedsiębiorca może zostać ukarany przez UOKiK karą do 6% rocznego, światowego obrotu przedsiębiorstwa. Warto także wskazać, że przedsiębiorca może zostać także ukarany za brak współdziałania w przypadku wszczęcia kontroli. Kara ta jednak jest znacznie mniejsza- wynosi bowiem 1%.

Niezależnie od tego, czy na przedsiębiorcę zostaje nałożona kara za niedostosowanie firmy do DSA, czy za brak współdziałania- kary mogą sięgać nawet milionów złotych. Wynika to również z faktu, że kara jest liczona od obrotu, a nie od dochodu.

Warto jednak wskazać, że kara zostaje nakładana w trybie administracyjnym. Tym samym przedsiębiorca może się bronić m.in. poprzez składanie wyjaśnień czy wnoszenie środków zaskarżenia. Przedsiębiorca w tym postępowaniu może jednak ustanowić pełnomocnika, którego skuteczne działania mogą doprowadzić do umorzenia kary, a przynajmniej jej znacznego zmniejszenia.

Podsumowanie

DSA faktycznie może dotyczyć wielu przedsiębiorców, ale nie ulega wątpliwości, że nie będzie dotyczyło wszystkich. Warto tę kwestię dokładnie przeanalizować, bowiem za niewdrożenie aktu prawnego pomimo ustawowego obowiązku mogą na przedsiębiorcę zostać nałożone kary.

W ramach naszej praktyki kompleksowo obsługujemy przedsiębiorców z branży e-commerce. Zachęcamy do zapoznania się z przygotowaną przez nas ofertą dostosowania dokumentacji do DSA, a w razie pytań zachęcamy do kontaktu. Kancelaria Prawna „LEGATO”

Prawo cywilne

  • Kliknięć: 128